Wziął się raz nie wiadomo skąd Dziwaczny ktoś: ani pies, ani kot Ani mi to żaba, ani smok, ani bies, Bo szczeka i miauczy, ot Kotopies Kot-pies, pies-kot Jedyny jest taki Kotopies Raz na wozie, to znów pod To świat się śmieje, to znów idzie swąd Nie ma pies wyboru, ani nie ma go też kot Zawsze byli razem, wszędzie razem są Kot-pies, pies-kot Jedyny jest taki Kotopies Kot-pies, pies-kot Jedyny jest taki Kotopies